Korzystając z serwisu internetowego wyrażasz zgodę na używanie plików cookie. Pliki cookie możesz zablokować za pomocą opcji dostępnych w przeglądarce internetowej. Aby dowiedzieć się więcej, kliknij tutaj.
x
X

ZAPLANUJ SWÓJ SPACER

SCENY ALTERNATYWNE.
SUBIEKTYWNY SPACEROWNIK
ARKADIUSZA GRUSZCZYŃSKIEGO
(część I)

9,914 km
Teatry prowadzone poza instytucjami stricte publicznymi sprawiają same problemy. Przede wszystkim metodologiczne. Bo czy w jednym szeregu można zestawić ze sobą awangardowe sceny offowe, teatry komercyjne z ambitnym repertuarem, efemeryczne grupy grające gościnnie w klubokawiarniach czy w końcu teatry nastawione na niewymagającą wysiłku intelektualnego rozrywkę? To wszystko składa się na polifoniczny obraz kultury warszawskiej. Oprócz potężnych instytucji, z milionowymi dotacjami, rozbudowanym zapleczem administracyjnym działają miejsca regularnie prezentujące spektakle teatralne o różnym charakterze i dla różnej widowni.
 
AUTOR: Arkadiusz Gruszczyński
  • 1.

    TEATR DRUGA STREFA | ul. Magazynowa 14A

    „Praga, Targówek, Mokotów / Dość mam tych kłopotów!” – tak zaczynają się Cwaniary Sylwii Chutnik. Akcja tej powieści dzieje się na Mokotowie, więc mając książkę pod pachą warto odwiedzić Teatr Druga Strefa. Można o nim powiedzieć: lokalny teatr dzielnicy. Założona w 1997 jako scena komercyjna, działał już wcześniej, bo od 1989 roku jako grupa teatralna. Od 2006 roku siedziba teatru znajduje się w postindustrialnej przestrzeni. To jedyny w Warszawie teatr w dawnym warsztacie samochodowym.
    Teatr powołał do życia Sylwester Biraga. W repertuarze można znaleźć spektakle dziecięce, teatr tańca i burleskę oraz inscenizacje dramatów klasycznych. Jest organizatorem festiwalu Dni Teatru na Mokotowie, którego głównym celem programowym jest promocja kultury lokalnej i demokratyzacja teatru.
    Jednym z najbardziej znanych spektaklu teatru jest Boylesque Show, czyli męska wersja burleski.Pisano, że "spełnia wszystkie założenia burleski: są w nim zaskakujące kostiumy, są interesujące historie, jest widowisko i mnóstwo brokatu, a przede wszystkim jest gorąca atmosfera, poczucie wspólnoty i świetnej zabawy”. W granej ostatnio Czkawce Władimira Zujewa reżyser Sylwester Biraga bada takie pojęcia jak nieheteronormatywność, kultura ludowa, przeznaczenie i mistyka. Na portalu Teatr dla Was czytaliśmy: „Dramat Władimira Zujewa odzwierciedla stan umysłów postsowieckiego społeczeństwa rosyjskiego i fakt niewykorzystania jego potencjału. Na przykładzie dwóch skrajnie różnych postaci widzimy, jak wykształceni ludzie nie mogą zaspokoić swoich potrzeb”.
    CZYTAJ DALEJ
  • 3,616 km
    1h 5min
  • 2.

    OCH-TEATR | ul. Grójecka 65

    Ochota, mimo sąsiedztwa ze Śródmieściem, jest kulturalną pustynią. Każdy, kto tutaj mieszka, pływa w senności i mieszczańskim spokoju. Kawiarni jak na lekarstwo, nieatrakcyjny dom kultury i zero kin. Rodzynkiem w cieście jest druga scena Krystyny Jandy – Och Teatr. Jego siedziba mieści się w budynku byłego kina „Ochota”. Od 2010 roku teatr zaczął grać regularnie, przejmując część repertuaru od Teatru Polonia oraz tworząc własny, kierunkując tę scenę także na scenę muzyczną. Od powstania teatru odbyło się tu wiele koncertów m.in. Marii Peszek, Ani Dąbrowskiej, czy Kazika. Co roku, latem, Och-Teatr zaprasza również na darmowe spektakle plenerowe przy ul. Grójeckiej.
    - Mamy zamiar robić rzeczy, które - jak myślę - będą bulwersujące od strony i tematu, i sposobu opowiadania. Jest dużo literatury teatralnej, która okazuje się być bardzo współczesna, tematy wracają - mówiła przed otwarciem nowej sceny Janda.
    No i pokazała, co może robić prywatna scena. Darkroom Przemysława Wojcieszka to, jak można przeczytać na stronie teatru, "mroczny labirynt, w którym nie wiadomo jak się poruszać. I nigdy nie wiadomo, na co można trafić: „kto i w jaki sposób cię wydyma, ani też kogo ty wydymasz i jak…”. A w Miss HIV Maciej Kowalewski dotykał problemu osób zarażonych wirusem HIV. Och-Teatr pokazuje też najpopularniejszy spektakl w Polsce – Mayday.
    CZYTAJ DALEJ
  • 3,028 km
    55 min
  • 3.

    XS | ul. Narbutta 27A

    Kiedy wejdziemy w ulicę Narbutta, będziemy mogli podziwić świetnie wyremontowane Kino Iluzjon i trafiamy do XS – jednej z najmniejszej interdyscyplinarnej przestrzeni dedykowanej sztuce. Czy to w ogóle jest teatr? Pozwalam sobie zaliczyć to nowe na mapie Warszawy miejsce do sieci teatrów pozainstytucjonalnych z kilku powodów. Po pierwsze – przestrzeń stworzona przez Wojciecha Ziemilskiego i Marię Stokłosę produkuje i prezentuje spektakle teatralne, taneczne i z obszaru szeroko rozumianych działań performatywnych. Po drugie – założyciele XS są zakorzenieni w systemie teatralnym. Po trzecie – pojawiający się tam artyści często odwołują się do tradycji polskiego i międzynarodowego teatru.
    Miejsce jest małe, stąd nazwa nawiązująca do najmniejszego rozmiaru ubrań. Kuratorzy nastawiają się na lokalność – zauważają, że wokół ulicy Narbutta mieszka wiele osób na co dzień zajmujących się kulturą. XS ma być dla nich. Coś na kształt domu (domku?) kultury, budującego więzi lokalnej społeczności. „Naszym celem jest stworzenie otwartego i nowoczesnego ośrodka kultury współczesnej, którego społeczno-kulturalny program będzie skierowany zarówno do mieszkańców, jak i do odwiedzających okolicę gości z innych części miasta, z Polski i zagranicy” – czytamy na stronie internetowej Fundacji Burdąg, która współprowadzi XS.
    CZYTAJ DALEJ
  • 1,445 km
    26 min
  • 4.

    TEATR PIJANA SYPIALNIA

    Teatr bez siedziby. Pijana Sypialnia powstała w 2012 roku. Ta niezależna grupa twórcza powstała z inicjatywy młodych aktorów, śpiewaków, tancerzy, muzyków oraz absolwentów Studia Aktorskiego. Swoje spektakle prezentują w niecodziennych miejscach. Nie mają stałej siedziby. Można ich spotkać na ulicach, w kawiarniach, w klubach muzycznych, nad Wisłą czy w barach mlecznych. Mają w repertuarze takie spektakle jak Osmędusze na podstawie tekstu Mirona Białoszewskiego czy Wyjowisko z pieśniami Fryderyka Chopina i Stanisława Moniuszki.
    Są laureatami licznych festiwali teatralnych m.in. Festiwalu Teatrów Niezależnych w Ostrowie Wielkopolskim, Tyskich Spotkaniach Teatralnych, Biesiady Teatralnej w Horyńcu Zdroju, Festiwalu Sztuki Teatralnej w Rybniku, Festiwalu Piosenki Retro im. M. Fogga Po raz drugi zostali zaproszeni do udziału w Międzynarodowym Festiwalu Teatrów Ulicznych Street Art w Krakowie. Tym razem zaprezentowali na krakowskim Rynku Wodewil warszawski o starej, przedwojenne Warszawie. Dużo w nim muzyki i kontaktu z publicznością.
    Zdobywcy drugiego miejsca w społecznościowym plebiscycie „Śledź warszawski 2013” za działalność w klimatach warszawskich. Ich cykl „Teatr na leżakach” gromadzi kilka tysięcy widzów, a redakcja portalu Teatr dla Was uznała go za najciekawszy pomysł teatralny w kraju, w ostatnim sezonie.
    CZYTAJ DALEJ
  • 0,599 km
    10 min
  • 5.

    AKADEMIA RUCHU | ul. Jazdów 2

    W szarej Polsce poprzedniego systemu takie grupy jak Akademia Ruchu pozwalały lepiej znieść trudną codzienność. Działania w przestrzeni publicznej, koncerty, spektakle, akcje uliczne – to wszystko składało się na bogaty repertuar założonej w 1973 roku przez Wojciecha Krukowskiego grupy.
    Trudno wybrać jedno, główne miejsce dedykowane AR. Na pewno po 1989 roku kluczowe było Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski, którego Krukowski był do 2009 roku dyrektorem.
    AR działa do dzisiaj. To interdyscyplinarna grupa, pracująca na przecięciu teatru, sztuk wizualnych, sztuki performance i filmu. Cechami wspólnymi dla wszystkich działań AR są ruch, przestrzeń i przesłanie społeczne. Większość z ponad 600 akcji i przedstawień odbyła się w przestrzeni publicznej. Dotykały bieżących problemów, jednak nie były nachalnie publicystyczne.
    Można śmiało powiedzieć, że uformowała kilka pokoleń artystów – nie tylko teatru i sztuk performatywnych, ale też malarzy, filmowców, fotografów czy pisarzy. Jej bogate archiwum i najnowsze akcje fascynują nie tylko twórców działających w PRL-u, czy historyków, ale też młodszych twórców.
    CZYTAJ DALEJ
  • 0,789 km
    14 min
  • 6.

    KLUB KOMEDIOWY | ul. Nowowiejska 1/3

    Z urokliwego Jazdowa – po drodze obowiązkowo zaglądając do księgarni Prospero i kawiarni działających w Instytucje Teatralnym im. Zbigniewa Raszewskiego - przenosimy się na plac Zbawiciela, czyli do mekki stołecznych hipsterów. Śniadania, spotkania biznesowe i leniuchowanie z książką płynnie przeradza się w intensywne, nocne życie. Stałym elementem Zbawiska stał się Klub Komediowy. Podobnie jak "Pożar w burdelu", o którym przeczytacie niżej, Klub zaczynał swoją przygodę na Chłodnej 25 u Grzegorza Lewandowskiego, znanego warszawskiego restauratora. Od kilkunastu miesięcy działa na Placu Zbawiciela już jako samodzielne miejsce. Jest to jedyny taki klub w Polsce z własną sceną, barem i kawiarnią. Gęsty repertuar codziennie zaprasza na inne wydarzenia. Można też po prostu wpaść na kawę i ciasto.
    Można więc tutaj zobaczyć teatry improwizowane (Klancyk, Hofesinka, Hulaj, Humbuk) stand-up, kabaret literacki (Fabularny przewodnik po), skecz show (Niektóre Długopisy Piszą Wolniej), koncerty, spektakle teatralne i inne inicjatywy sceniczne, które są nowością na warszawskiej scenie teatralnej i klubowej.
    Prezentują się tu również formaty i spektakle, które są oryginalnymi produkcjami Klubu: "Bitwa na dubbingi", "Musical improwizowany", "Mała gra o nic" (teleturniej), czy "Fabularny przewodnik po rzeczywistości wolnorynkowej". Ten ostatni wpisuje się idealnie w ostatnie debaty o trudnej tożsamości III RP, ale też tożsamości Warszawy. W niedzielne poranki improwizują tu także dla dzieci, prowadząc warsztaty dla najmłodszych widzów.
    CZYTAJ DALEJ
  • 0,437 km
    7 min
  • 7.

    TEATR POLONIA | ul. Marszałkowska 56

    Na placu Konstytucji odwiedzamy Krystynę Jandę, niekwestionowaną gwiazdę teatru i filmu. Polonię prowadzi Fundacja Na Rzecz Kultury, która jest współprowadzona przez córkę aktorki – Marię Seweryn. Oprócz sceny na Marszałkowskiej Fundacja posiada również Och-Teatr na warszawskiej Ochocie. Są to jedne z najbardziej popularnych scen w Warszawie. A na pewno najbardziej znane, konsekwentnie budujące swoją publiczność.
    Krystyna Janda tak wspomnienia pierwszy okres działalności teatru: "Na początku nie mogłam spać nocami. Budziłam się z mokrą ścierką w gardle, bo wydawało mi się, że za chwilę wszystko się zawali, ludzie nie przyjdą albo wysiądzie światło. Dziś śpię spokojniej".
    Kiedy w 2005 roku dostała prestiżową nagrodę „Gazety Co Jest Grane” redakcja pisała: "W walce o nowe miejsce teatralne dla warszawskich widzów z wielką determinacją i odwagą poświęciła właściwie cały dorobek swojego życia. Za prywatne pieniądze, pochodzące ze sprzedaży domu i z oszczędności, podjęła się budowy prywatnego teatru".
    CZYTAJ DALEJ

ZOBACZ INNE SPACERY

SCENY ALTERNATYWNE. SUBIEKTYWNY SPACEROWNIK ARKADIUSZA GRUSZCZYŃSKIEGO (część II)

SPACEROWNIK DLA DZIECI, KTÓRE ZABIERAJĄ NA SPACER DOROSŁYCH

SZLAKIEM WOJENNYCH KAWIARNI ARTYSTYCZNYCH